Zaklinam wiosnę, mam żąkile i badyle które, jak sądzę, niedługo wypuszczą śliczne młode listki. Nawet pierwszy raz w życiu zrobiłam coś z filcu i dziwnym trafem powstał bocian :) A tak w ogóle to bocian powstał na zajęciach w muzeum - ale o tym napisałam w poprzednim poście.